Na końcu języka

Po prostu brak mi słów!

Kilka uwag o pułapkach w nauce języka niemieckiego i sposobach efektywnego uczenia się

Można mieszkać w Niemczech nie znając języka niemieckiego i JAKOŚ funkcjonować. Sama poznałam osoby od kilkunastu lat mieszkające w Niemczech i nie potrafiące się przedstawić w tym języku.  Pewnie tak. Praca bez znajomości języka, ograniczenie się w wyborze lekarza do znającego język polski, ewentualnie komunikowanie w języku angielskim, wsparcie spontanicznymi tłumaczeniami opartymi na sztucznej inteligencji (niemieckie KI, Künstliche Intelligenz) czy też zaangażowanie własnych dzieci jako pośredników/tłumaczy w regulowaniu ważnych spraw (taką zależność obserwuję często w rodzinach polskich emigrantów z dziećmi w wieku szkolnym). To tylko niektóre ze strategii radzenia sobie bez znajomości języka. JAKOŚ można funkcjonować. Jeśli ważniejsza jest dla ciebie natomiast JAKOŚĆ życia na emigracji i niezależność, musisz poznać język kraju, w którym mieszkasz i pracujesz.

Kompetencja językowa (czyli znajomość języka, rozumienie tekstów pisanych i umiejętność komunikowania w danym języku) w literaturze fachowej należy do tzw. kluczowych kompetencji. Na każdym etapie rozwoju.

Rezygnuję w tym miejscu z naukowego wywodu, nie chcę też obszernie pisać o psychologii uczenia się, typach uczenia itp. W tym wpisie dorzucę moje trzy grosze do tematu efektywnej nauki języka (ich möchte meinen Senf dazugeben), oparte na własnym doświadczeniu przyswajania sobie języka niemieckiego od zera, wspieraniu innych w nauce języka oraz na wynikach obserwacji zebranych podczas dziesięcioletniej pracy w przedszkolu niemieckim. W pierwszej części wpisu chcę podzielić się moimi własnymi spostrzeżeniami dotyczącymi źródeł trudności w przyswajaniu sobie języka niemieckiego przez migrantów z Polski, w drugiej przekazać kilka pomocnych w nauce tego języka strategii. Zacznę od specyficznych trudności, na jakie napotykają uczący się języka niemieckiego Polacy.

Zacznę od specyficznych trudności, na jakie napotykają uczący się języka niemieckiego Polacy.  

Numer 1 na mojej liście:

Te same słowa, znane z polskiego, mają w języku niemieckim inne znaczenie. W języku polskim znaleźć można dużo zapożyczeń z języka niemieckiego, które na stałe weszły do zasobu słownictwa i często nie są już rozpoznawane jako wyrazy obce. Odwrotny proces miał również miejsce: w języku niemieckim znajdują się zapożyczenia z języka polskiego (przykład: Gurke und Grenze, ogórek i granica). Obecność zapożyczeń z niemieckiego w języku polskim powinna w teorii ułatwiać naukę, ponieważ brzmienie słów nie jest już obce. Problem polega na tym, że za podobnie lub identycznie brzmiącymi słowami idą odmienne znaczenia. Kilka przykładów:   

Gymnasium – nie jest to znane z Polski gimnazjum, czyli obowiązujący przed laty etap edukacji szkolnej pomiędzy szkołą podstawową i liceum. Niemieckie Gymnasium to jedna z możliwości kontynuowania nauki po niemieckiej szkole podstawowej. Obejmuje osiem lub dziewięć regularnych lat nauki, podzielonych na trzy poziomy (Orientierungsstufe, Mittelstufe, Oberstufe). Niemieckie Gymnasium kończy się egzaminem maturalnym.

Rente nie jest rentą, ale znanym z Polski świadczeniem dla osób po zakończenu ich aktywności zawodowej i osiągnięciu określonego stażu lub wieku: emeryturą. Wyraz ten bywa w języku potocznym używany w Niemczech na oznaczenie świadczeń przysługujących osobom niezdolnym do pracy (polska renta właśnie). Pełna nazwa takiego świadczenia to Erwerbsunfähigkeitsrente. Rente to emerytura, polska renta to Erwerbsunfähigkeitsrente

Kollege/Kollegin to w niemieckiem niezupełnie „kolega/koleżanka”. W Polsce jest to określenie znajomych, którzy nie są jeszcze przyjaciółmi, ale z którymi pracujemy, uczymy się lub bawimy. W Niemczech słowo Kollege/Kollegin dotyczy tylko i wyłącznie osób zatrudnionych i pracujących u tego samego pracodawcy.  

Dom w języku niemieckim oznacza katedra (Mainzer Dom, Kölner Dom). Polskie słowo „dom” tłumaczone jest na niemiecki Haus w znaczeniu substancji budowlanej. Jeśli masz na myśli „dom” jako szczególne miejsce, gdzie czujesz się dobrze i u siebie, wówczas jest to tłumaczone jako Zuhause (synonim: daheim). Na marginesie: inaczej napisane zu Hause oznacza, że jesteś fizycznie w domu/mieszkaniu.  

Stationär czyli stacjonarne. Oczywiste?! Niby znaczenie to samo, ale używane w innych kontekstach. Mój polski dyplom ukończenia studiów w trybie niestacjonarnym został przez osiadłego w Polsce tłumacza dosłownie przetłumaczony. Brzmienie: Nicht-stationäres Studium wzbudziło rozbawienie (Niemcy nie stosują słowa stationär na oznaczenie formy studiów) i irytację z mojej strony. W niemieckim  stationär czyli stacjonarnie, na miejscu, odnosi się do branży medycznej, pielęgnacji chorych oraz opieki pedagogicznej nad nieletnimi.

Numer 2

Inne rodzaje gramatyczne rzeczowników w języku polskim i w języku niemieckim. Przykłady: ta piłka (der Ball), ta planeta (der Planet), ta łódź (das Boot), ta dziewczynka (das Mädchen), ta łyżka (der Löffel), ten widelec (die Gabel). Dlatego przy przyswajaniu sobie nowych rzeczowników ucz się ich zawsze z rodzajnikiem niemieckim. Polecam zapamiętywać sobie rzeczowniki z określającymi je przymiotnikami: kleines Mädchen, roter Apfel, blauer Planet. W ten sposób powstają plastyczne obrazy i procesy pamięciowe są ułatwione, w odróżnieniu od suchego zapamiętywania der/die/das.  

Numer 3

Inna liczba rzeczowników, czyli moja pięta achillesowa. W niemieckim rzeczowniki: Schere, Tür, Hose, Strumpfhose mają liczbę pojedynczą i mnogą. Dlatego ich liczba pojedyncza wymaga użycia czasownika w liczbie pojedynczej. Podczas gdy w języku polskim drzwi, spodnie, rajstopy, nożyce mają tylko i wyłącznie liczbę podwójną (sama się dziwię, czego też nauczyciel języka polskiego nie wie!). W konsekwencji polskie „drzwi zostały zamknięte” to: die Tür wurde abgeschlossen, „nożyce tną dobrze” to: Die Schere schneidet gut, „spodnie opadają” – die Hose rutscht runter, „rajstopy są ciepłe” to: deine Strumpfhose ist warm. Ponieważ wymienione rzeczowniki mają rodzaj żeński (die), podczas gdy liczba mnoga to też die, długo to trwało, zanim sama zaczęłam w niemieckim używać poprawnej formy czasownika (Deine Hose steht dir gut!)

Numer 4

Inne niż w języku polskim związki wyrazowe. Przykład: ein Boot/Schiff/Kanu kann man auf Deutsch fahren, podczas gdy w języku polskim płyniemy łodzią, statkiem, kajakiem. Inny przykład to Muttersprache (język matki) na określenie „języka ojczystego”.   

Numer 5

Słowa niemieckie nie posiadające odpowiedników w języku polskim. Zazwyczaj są tłumaczone bardzo opisowo. Moje ulubione przykłady:  die Muße zu/für etwas haben na określenie stanu, w którym masz czas i ochotę na robienie czegoś. Muttersprachler, czyli ktoś posługujący się danym językiem jako językiem ojczystym. I jeszcze moje ulubione słowo: Fingerspitzengefühl, tłumaczone na polski jako takt, wyczucie. Fenomen braku odpowiedników znaczeniowych występuje też w drugą stronę: język niemiecki nie zna słowa na określenie doby i zna jedynie „24 Stunden”.

Numer 6

Duże różnice regionalne w wymowie. Stanowi to trudność zwłaszcza dla osób uczących się szybko przez słuchanie i osłuchanie się z żywym językiem. Oficjalny język niemiecki (Hochdeutsch) używany jest w szkołach, urzędach, firmach, natomiast codzienna komunikacja opiera się na lokalnych wariantach języka potocznego. Doświadczyłam tego po przeprowadzce z Wiesbaden do Mainz. Meenzer (Mainzer, mieszkańcy Mainz, po polsku: Moguncji) mają zdecydowanie inną wymowę i chwilę potrzebowałam na przestawienie się na nową melodię języka. Przyznaję, że do dziś niezupełnie rozumiem starsze sąsiadki posługujące się lokalnym dialektem. W nauce języka ważne jest poznanie jego oficjalnej, wysokiej wersji (pamiętasz: kompetencja językowa?). Spotkasz się z nią w obszarze północnym Niemiec. Zgodnie z ostatnimi badaniami językowymi najbardziej poprawnym niemieckim mówią mieszkańcy Hanoweru.

Teraz czas na kilka wskazówek, które – mam nadzieję – pomogą ci w nauce niemieckiego.

Korzystaj z publikacji niemieckich do nauki języka. Nie chcę mówić, że wydawane w Polsce publikacje do nauki niemieckiego są niedostateczne. Zawierają jednak sformułowania nieznane w Niemczech i często daleko im do życiowego kontekstu. Ja w polskich podręcznikach potknęłam się o zwroty:

Wasser ohne Sprudel (chodzi o wodę niegazowaną, po niemiecku po prostu: stilles Wasser),

Wie viel Uhr ist es? zamiast Wie spät ist es? (pytanie o czas),

O nicht-stationäres Studium pisałam powyżej. Niemieckie publikacje przywołują życiowe sytuacje i operują niemieckim, a nie „niemieckim tłumaczonym z polskiego”. Różnica jest kolosalna!

Ucząc się korzystaj koniecznie ze słownika języka niemieckiego jako obcego (Wörterbuch Deutsch als Fremdsprache) i przyswajaj sobie całe zwroty. Podstawowe znaczenie pojedynczych słów poznasz dzięki słownikom polsko-niemieckim i niemiecko-polskim, w kolejnym kroku natomiast lepiej korzystaj ze słownika niemieckiego jako obcego. Ja polecam publikacje wydawnictwa Duden (nie, nie jest to reklama i nie zarabiam na poleceniu). Słowniki te tłumaczą opisowo niemieckie słowa, ponadto znajdziesz zawsze podstawową odmianę słowa, a także bardzo ważną informację, czy chodzi o język potoczny czy też wysoki (od tego zależy przecież, w jakiej sytuacji jakiego zwrotu możesz użyć. Najważniejsze jednak: słowniki takie zamieszczają przykłady użycia słowa w przykładowych zdaniach. Tutaj przejdę do kolejnego zalecenia, mianowicie

Ucz się całych zwrotów. Jeśli już wiesz, że pieniądze to Geld, dowiesz się: Geld vom Konto abheben (często słyszę wśród Polaków: Geld ausziehen…) W słowniku niemieckiego jako obcego znajdziesz określenia Spülmaschine ein- ausräumen (polskie: sprzątnij naczynia do zmywarki). W ten sposób unikniesz najczęstszego błędu, czyli linearnego tłumaczenia i składania pojedynczych słów niemieckich z użyciem znanych z Polski struktur. W Niemczech ktoś wychodzi nie „na klatkę schodową” tylko ins Treppenhaus (gehen), dlatego powtarzam do znudzenia: ucz się całych zwrotów.

Buduj mapy skojarzeń i własne kategorie (cluster). Im więcej połączeń, tym lepiej.

Korzystaj z aplikacji mobilnych, pomyślanych jako pomoc w nauce. Osobiście należę do pokolenia papierowego, potrzebuję książek, własnych notatek. Jednocześnie doceniam komfort aplikacji. Jako przykład niezwykle pomocnej podam aplikacje typu Der-Die-Das, podpowiadające w razie niepewności właściwy rodzajnik rzeczownika.

Wykorzystaj popularną w Niemczech opcję Sprach-Tandem. Polega ona na tym, że dwie osoby umawiają się na wspólną naukę języka za pośrednictwem platform umożliwiających tego typu Match. Zachęcam do sprawdzenia wcześniej modelu takiej wymiany językowej. Przykładowo niemiecka Volkshochschule (VHS) oferuje na stronie  vhs-tandem.de tandemy tworzone przez osoby posługujące się różnymi językami ojczystymi i chcące uczyć się niemieckiego (efekt wymiany i wzajemnej motywacji). Tymczasem platforma Tandem.net opiera się na klasycznej wymianie: jedna z osób oferuje język polski jako ojczysty, druga język niemiecki. W ten sposób korzystają obie, pod warunkiem, że obie posiadają określony poziom kompetencji językowych. Tandemy wspierają aktywną znajomość języka niemieckiego i są opcją dla tych, którzy nie mają jeszcze prywatnych kontaktów z Muttersprachler.

Nawiązuj kontakty i rozwijaj własną sieć społeczną. W ten sposób musisz komunikować i poznajesz język. O innych aspektach jak wpływ dobrych kontaktów społecznych na stan zdrowia nie wspominam… Okazją do nawiązywania kontaktów w Niemczech są kursy językowe. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o kursach językowych (ich organizacji i finansowaniu) zajrzyj do mojego przewodnika Onboarding w Niemczech.

Jeśli mieszkasz w Niemczech, masz szansę zanurzyć się w języku. Dlatego: słuchaj, czytaj, obserwuj, notuj. Ucz się jak dzieci, czyli w kontekście sytuacyjnym. Nie pominiesz wkuwania gramatyki czy słownictwa, jednak pamiętaj o tym, że język jest żywym fenomenem i najlepiej nauczyć się go w konkretnych sytuacjach życiowych (w poczekalni u lekarza, przy kasie w markecie, podczas rozmowy w szkole lub przedszkolu itd.)

Czytaj. Na pewno znajdziesz jakąś lokalną bibliotekę lub E-book w przestrzeni wirtualnej. Chociaż ten pierwszy wariant polecam z uwagi na kontakty społeczne (powyżej!) Czytaj też książki dla małych dzieci. Książki dla dzieci zawierają proste zdania, łatwe do zrozumienia dla początkujących i polecam je wszystkim zaczynającym naukę języka niemieckiego.

Staraj się systematycznie uczyć. Lepiej codziennie poświęcić pół godziny, niż jednorazowo kilka godzin. Powtarzanie i nieustanny kontakt z językiem wspomaga utrwalanie (przesuwanie do pamięci trwałej). 

Staraj się mówić po niemiecku. W procesie nauki języka najpierw rozwijają się tzw. kompetencje biernego rozumienia (rozumiesz, to co czytasz lub słyszysz, odbierasz pasywnie), dopiero potem kompetencje aktywne, gdy zapamiętane struktury i słownictwo zostają przywołane i dzięki aktywności wielu obszarów mózgu (odpowiedzialnych za mowę i emocje) włączone w nowe doświadczenia.Te z kolei są na nowo zapamiętywane.     

Daj sobie pozwolenie na robienie błędów. Błędy językowe robią także Niemcy (tak samo jak Polacy w języku polskim).

Nie zniechęcaj się. Przyswajanie nowego języka to niekończący się proces wymagający po prostu czasu.

Ist der Groschen gefallen?

Do tematu nauki języka na pewno jeszcze powrócę i w najbliższym czasie przygotuję wpis dotyczący formalnych kursów języka niemieckiego dla migrantów.  

Z serca życzę Ci powodzenia i sił w zmaganiach z codziennością migracyjnego życia!

Serdecznie zapraszam Cię na stronę mojej poradni dla migrantów Sternau Beratung.

Uważasz ten wpis za wartościowy? Proszę o polubienie strony Facebook Sternau Beratung Grenzenlos.

Tekst autorski: Julita Sternau, Foto: Geralt/Pixabay

Leave a Reply